wtorek, 10 listopada 2009

update...




Niewiele zrobiłem - szykuje sie z zona do przeprowadzki do nowego mieszkania - ahhh centrum Krakowa :) Z reszta skończyło mi sie wszystko co mogło sie skończyć - czarna farbka, trawka, płyta styropianowa na makiety...doszłownie wszystko a nie mam czasu zeby skoczyc i kupic - ehh.
Ale jako że mam tone wykałeczek, postanowiłem pokleic z nich kładeczki, drabinki itp.. :)

Didn't do much I must say... Me and my wife are gating ready to move to new apartment in a center of Krakow (yes!!) Also i run out of everything...im out of black paint, static grass, styroboard for my ruins, and i dont have time to go and buy it :/
But i have a ton of toothpicks, so i mead some brow, ladders, and stuff :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz